Ostatnio, oglądając 54 odcinek iCarly zauważyłem wiele dziwnych momentów, które sugerują, że Ameryka może w przyszłości zaatakować KRLD. Opowiem to od początku do końca.
Teoria[]
Dyrektor Ted Franklin uczący w szkole ekipę iCarly prosi ich, aby mógł wystąpić w ich programie po to, by zrobić niespodziankę swojej córce. Obrazuje to stan Korei przed II Wojną Światową, a podczas programu, w trakcie wojny.
Na następny dzień po programie, Szef Teda zwalnia go z posady dyrektora, ponieważ uczestniczył on w iCarly, i zastępuje go najgorszymi nauczycielami w szkole: Panią Briggs i Panem Howardem, co ma symbolizować przejęcie władzy w Korei Płn. przez Partię Komunistyczną.
Nowi dyrektorzy wprowadzają obowiązkowe mundurki i zakazuje uczniom krytykowanie głów szkoły, co nawiązuje do narzuconych ubiorów przez rząd KRLD i braku wolności słowa.
Uczniowie spotykają się w barze z koktajlami aby opracować plan obalenia rządów Briggs i Howarda. Zapraszają do tego Teda. Zbiórka uczniów obrazuje "podziemne" zbuntowanie się Koreańczyków, którzy zapraszają do tego USA, czyli byłego dyrektora.
Dyrektor nie popiera pomysłu dzieci.
Kolejnego dnia nastolatkowie wdrążają swój plan w życie. Sam i Gibby zamykają wrednych nauczycieli w garderobie, co symbolizuje uprowadzenie lub atak na rząd Korei Północnej.
Dzieci zaczynają rozrabiać, przebierają się w normalne ubrania, wrzeszczą. Reprezentuje to bunt obywateli KRLD.
Przychodzi Kurator, szef dyrektorów. Uosabia to organizacje ONZ, która widząc co się dzieje, wydala Briggs i Howarda. Po chwili pojawia się Ted, którego Kurator przywraca do stanowiska dyrektora, co przedstawia objęcie władzy w Korei Płn. przez Amerykę.
Nowy dyrektor nie pochlebia zachowania uczniów. Gdy kurator opuszcza szkołę, dyrektor zmienia swoje nastawienie do zachowania dzieci i cieszy się, że plan się udał. Ukazuje to USA, które potajemnie robiło inwazję w Korei, aby przejąć tam władzę.